piątek, 29 marca 2013

CHILIDŻEM! Najlepszy dodatek do… wszystkiego :]


Ten dżem, czy jak go nazywa autorka pierwotnego przepisu Nigella Lawson – galaretka, robiłam już dwa razy.  Sprawdził się cudownie jako dodatek do… no właśnie, prawie wszystkiego :D. Ale najlepiej współgra z pasztetami, serami – twardymi, żółtymi i tymi pleśniowymi, z oscypkiem na ciepło i z mięsami na zimno…. czyli z wszystkim tym, czym raczyć będziemy się przy okazji zbliżających się świąt!

Pierwszy raz zrobiłam parę słoiczków przed świętami Bożego Narodzenia, drugi raz w walentynkowym prezencie dla koleżanek.

Pierwszy raz był zgodny z pierwotnymi wskazówkami Mistrzyni, drugi raz wedle własnego smaku i inwencji twórczej (podyktowanej koniecznością reagowania na braki w sklepie).

I powiem Wam, że ten dżem ze szczyptą inwencji własnej smakował mi bardziej. Na niego więc przepis Wam zapodaję :D.

Gdybyście chcieli być wierni oryginałowi lub porównać oba, zapraszam na przykład tutaj à KLIK

Za moją wersją jednak przemawia jeszcze fakt, że Nigellowemu dżemowi sprzyja leżakowanie miesięczne co najmniej (nabiera mocy), mój można konsumować już zaraz po wystudzeniu.

SKŁADNIKI (na ok. 1,5 litra):

- 150 g długich, czerwonych papryczek chilli, pozbawionych pestek

- 150 g słodkiej, czerwonej papryki, pozbawionej pestek

- cukier żelujący (z pektynami) – ilość w zależności od „mocy” cukru, 1 kg tego najsłabszego i proporcjonalnie mniejsza ilość mocniejszych

- 450 ml octu spirytusowego

-  duża szklanka soku jabłkowego

- parę kropel tabasco (w zależności od preferencji)

- cukier do smaku

- słoiki


Słoiczki wyparzyć i zostawić do wystygnięcia.

Papryki kroimy na mniejsze kawałki i w blenderze/malakserze szatkujemy pulsacyjnie na malutkie „ścinki”. Uważamy przy tym aby z papryki nie zrobiła nam się całkowita miazga!

„Nie mieszać” w tym przepisie zdaje się być magicznym zaklęciem, dzięki któremu wszystko się udaje, a więc….

Na małym ogniu rozpuszczamy cukier w occie z dodatkiem soku jabłkowego – NIE MIESZAĆ.

Wrzucamy poszatkowane papryki – NIE MIESZAĆ.

Doprowadzamy do wrzenia i zmniejszamy ogień, doprawiamy tabasco i gotujemy ok. 10 min – NIE MIESZAĆ.

Zdejmujemy garnek z ognia, próbujemy i ewentualnie (w zależności od preferencji i ilości już dodanego cukru) dosładzamy lub zaostrzamy smak tabasco – wtedy można DELIKATNIE przemieszać.
 
 
Zostawiamy garnek w spokoju do ostygnięcia. W trakcie stygnięcia i tężenia dżemu, papryka powinna równomiernie opaść i rozłożyć się w całości. Dajmy mu jakieś 40 min.

Płyn będzie na początku syropowaty, potem zgęstnieje ale konsystencję luźnej galaretki osiągnie dopiero po przelaniu do słoiczków i schłodzeniu w lodówce.
 
 
Smakowitych Świąt Wam życzę!!!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz